Finał jest przemyślany, trzymający w napięciu, a co najważniejsze nieoklepany. Nie można komuś narzucić swojej woli, a chęć ekspresji własnego ja jest równie istotna, jak posłuszeństwo rodzicom.
przeczytaj recenzję
"Wyjdź za mnie" to typowe romansidło na weekend dla zakochanych. Nic ponadto, ale w obecnych czasach, gdy szara rzeczywistość przytłacza, pozytywne obrazy są w cenie.
przeczytaj recenzję
Nie ma więc tutaj miejsca na finezyjne rozwiązania, a cała galeria drugoplanowych i trzecioplanowych postaci – zapełnia ekranowe chwile jedynie jako mięso armatnie dla Michaela Myersa.
przeczytaj recenzję
Chociaż raz w życiu przychodzi nam zmierzyć się we własnej dolinie Elah i tylko od nas zależy, czy wyjdziemy z niej zwycięsko, czy poniesiemy sromotną klęskę.
przeczytaj recenzję
Obraz Rogera Spottiswoode’a to niezwykle ciepła produkcja, wlewająca nadzieję, ale też pokazująca, że nie można spisywać nikogo na straty. Kino naiwne, acz urokliwe, z całkiem niezłymi piosenkami.
przeczytaj recenzję
Gagi, śmieszne scenki i cięte riposty sypią się jak z rękawa, a nawet jeśli pojawia się widmo nudy to zaraz zostaje skonsumowane przez przypadkowego zombiaka.
przeczytaj recenzję
Powstał film zły, i nie bójmy się użyć tego słowa. Niewielkie plusy, które chociaż na moment przysłaniają nam cały obraz nędzy i rozpaczy nie przekonują, aby o tej produkcji mówić pozytywnie.
przeczytaj recenzję